Miniony rok co prawda nie był przełomowy dla muzyki, pojawiło się jednak w jego trakcie sporo interesujących debiutów i wydarzyło kilka interesujących, oczekiwanych i nieoczekiwanych powrotów. Ponownie, kierując się całkiem subiektywnymi kryteriami, wybraliśmy płyty, które według nas zasłużyły na szczególną uwagę. Dwadzieścia najlepszych opatrzyliśmy krótkim komentarzem. Wszystko rzecz jasna w kolejności alfabetycznej. Życzymy dobrego odbioru :)
Carter Tutti Void – f(x)
Ekipa złożona z muzyków Throbbing Gristle oraz Factory Floor oferuje sześć narracji, które narastają z wolna i intensywnie by nagle rozpłynąć się, a następnie powrócić ze zdwojoną mocą pulsu robotycznych serc. Pozostawia innych elektro szamanów w zapętleniu.
Courtney Barnett – Sometimes I Sit and Think, and Sometimes I Just Sit
Prosta, brudna i szczera muzyka zawsze się sprawdza. W przypadku Courtney Barnett wręcz idealnie. Mieszkanka Melbourne układa ładne, rockowe piosenki bez udziwnień, które świetnie wpadaja w ucho. Jak Velveci. Co jeszcze? Robi to po mistrzowsku.
GNOD – Infinity Machines
Kolos. Jest tu wszystko: noise, techno, jazz, eksperyment i lodowaty minimalizm. Z emocji – gniew, cynizm, frustracja, cierpki humor oraz gorzki hedonizm. Fascynujący brudem, a zarazem wprowadzający w halucynogenny trans fragment uporządkowanego chaosu.
Hey Colossus – Hop The Railings
Znów fantastyczne nie wiadomo co. Wierna hardcorowej anarchii, ale zupełnie nie hardcorowa erupcja post punkowej energii, rozpędzonej na krautrockowej autostradzie, w pogoni za neopsychodeliczną przygodą i w poszukiwaniu połamanych, nowych rytmów.
Jarboe & Helen Money
Wspólny projekt dwóch odmiennych, ale mistycznie zespolonych w tajemnicy dźwięku osobowości. Podróż do mrocznej krainy, w której porywające dekadencją brzmienia wiolonczeli płyną po oceanie surowych, oszczędnych aranżacji i eterycznego głosu Jarboe.
Jeff Bridges – Sleeping Tapes
Płyta dziwna ze wszystkich powodów. Tak. Nagrał ją Ten Jeff Bridges. Dude Lebowski. Wydała ją firma hostingowa w ramach kampanii reklamowej a kasa ze sprzedaży idzie na cel charytatywny. Muzyka? Też dziwna. Głównie Jeff mówi. Ale zachwyca!
Joanna Newsom – Divers
Po pięciu latach przerwy Joanna Newsom powraca z płytą pełną metafizyki, zadumy nad kondycją współczesnego świata i przede wszystkim pięknych dźwięków, do których swoje dłonie i ucho przyłożył nieoceniony Steve Albini.
John Grant – Grey Tickles, Black Pressure
Sugestywne ballady, chwytliwe piosenki, oryginalnie wykorzystana elektronika, intrygujące wstawki, wtręty i cytaty i oczywiście przekonujący głos, a wszystko w idealnych proporcjach, to recepta, którą na trzecej płycie zastosował John Grant.
Kamasi Washington – The Epic
Porywający wizją i skalą przedsięwzięcia debiutancki album cenionego saksofonisty, wspomaganego przez cały pluton wybitnych muzyków plus orkiestrę i chór. Nieskończone inspiracje klasyką jazzu, muzyką etno, kulturą DJską i awangardą. Bitches Brew na dziś?
Killing Joke – Pylon
Mało kto potrafi zapewnić tak zaangażowaną i szczerą rozpierduchę jak Jaz Coleman z ekipą. Od lat robią swoje, zawsze z powalającym skutkiem. A to, że nowa płyta jest mniej drapieżna, a bardziej elektroniczna i melodyjna, nie umniejsza jej siły.
Liturgy – The Ark Work
Apokalipsa jest blisko. Koniec świata nadchodzi. Zagłada czai się za rogiem. Wątpisz? Lepiej uwierz! Dołącz do nowej religii, pomóż budować nową arkę i bądź ocalony. Nowa płyta Liturgy nie pozostawia żadnych złudzeń. Posłuszni będą zbawieni.
Low – Ones And Sixes
Chłodny i zamknięty krajobraz zdominowany elektronicznym pulsem, oblewanym przez fale stonowanego hałasu. Utwory, które mają pozaziemski wymiar. Humanizm głosów duetu Sparhawk i Parker zaszczepiają w tej odległej przestrzeni życie.
My Disco – Severe
Czwarty krążek posępnych postpunkowców z Melbourne przynosi prawie czterdzieści minut dusznego i klaustrofobicznego transu. Minimalistyczna gra basu i perkusji tworzy mroczną konstrukcję, wewnątrz której słychać głosy i posępnie wyje gitara.
Napalm Death – Apex Predator – Easy Meat
Jeśli zespół dobrze się rozpędzi i nabierze odopowiedniej energii już na samym początku, to później nie tak łatwo da się go zatrzymać. Załodze Napalm Death mało kto potrafi dotrzymac kroku. Ubiegłoroczny album potwierdza to w całej rozciągłości.
Nick Cave Warren Ellis – Loin Des Hommes (soundtrack)
Najbliższy pierwotnej sile improwizacji projekt duetu. Ścieżka dźwiękowa organicznie zespolona z obrazem opartym na prozie Camus. Północna Afryka, pustkowie, dwa różne charaktery. Oddany tej tajemnicy minimalizm elektroniki, gitar, sampli i dronów.
Nicole Dollanganger – Natural Born Losers
Zastrzeliłam anioła ze strzelby ojca. Powinnam była go puścić go wolno, ale pozwoliłam mu się wykrwawić. Nicolle Dollanganger słodkim głosikeim serwuje niesamowity zestaw niepokojących melodii traktujących o okrutnych stronach życia.
Self Defense Family – Heaven Is Earth
Eklektyczne granie gdzieś pomiędzy post punkiem, post hardcorem a eksperymentem. Emocjonalność tekstów wykrzyczanych na tle ściany dźwięków stanowi bardzo ważny element aranżacji. Porusza mocą kompozycji i szczerością przekazu.
The Fall – Sub-Lingual Tablet
Niewątpliwie najlepsze od lat dzieło Marka E. Smitha i ekipy. Ale nie dlatego znalazło się w tym zestawieniu. To po prostu znakomity album wymuszający od słuchacza nabrania dystansu od rzeczywistości. A Auto Chip 2014-2016 to majstersztyk.
The Pop Group – Citizen Zombie
Nieoczekiwany powrót post punkowych klasyków i to po 35 latach przerwy! Mimo że pierwotna moc dawnego brzmienia nie do końca jest obecna, to jesteśmy bardzo blisko tamtej łączacej punk , dub, free jazz i awangardowe eksperymenty energii. Jak dawniej -wbrew nazwie zespołu.
Viet Cong – Viet Cong
Debiut zespołu definującego pojęcie rockowego eklektyzmu. Rewelacyjna eksploracja najlepszych alternatywnych wspomnień lat 80′, w której jest miejsce na lo-fi, noise, elektronikę, sfuzzowane gitary, transowe bębny, drony i głęboki, nieco zimnofalowy wokal.
AFX / Aphex Twin – Orphaned Deejay Selek: 2006-2008
Alabama Shakes – Sound & Color
Algiers – Algiers
Arca – Mutant
Autobahn – Dissemble
Balázs Pándi, Mats Gustafsson, Merzbow and Thurston Moore – Cuts of Guilt. Cuts Deeper
Bassekou Kouyate & Ngoni Ba – Ba Power
Battles – La Di Da Di
Bjork – Vulnicultura
Bop English – Constant Bop
Calexico – Edge of the Sun
Charlemagne Palestine – Ssingggg Sschlllingg Sshpppingg
Conduct – Fear And Desire
Darlene Love – Introducing Darlene Love
Destroyer – Poison Season
Eagles of Death Metal – Zipper Down
Eugeniusz Rudnik Miniatury (1975 – 1995)
Faith No More – Sol Invictus
Jill Scott – Woman
Joe Jackson
Keith Richards – Crosseyed Heart
KEN Mode – Success
King Gizzard and the Lizard Wizard – Quarters!
Mbongwana Star
METZ – II
Moon Duo – Shadow of the Sun
Motörhead – Bad Magic
Nervous Curtains – Con
Paul Weller – Saturn’s Pattern
Protomartyr – The Agent Intellect
Public Enemy – Man Plans God Laughs
Public Image Ltd. – What The World Needs Now…
Rimbaud (Trzaska, Jacaszek, Budzyński) – Rimbaud
Slaves – Are You Satisfied?
Slayer – Repentless
Stara Rzeka – Zamknęły się oczy ziemi
Sun Kill Moon – Universal Themes
Sunn O))) – Kannon
Teeth Of The Sea – Highly Deadly Black Tarantula
The Dead Weather – Dodge and Burn
The Jon Spencer Blues Explosion – Freedom Tower – No Wave Dance Party 2015
The Necks – Vertigo
The Soft Moon – Deeper
Thee Oh Sees – Mutilator Defeated at Last
Thighpaulsandra – The Golden Communion
Wilco – Star Wars
William Basinski – Cascade
Wire – Wire
Young Fathers – White Men Are Black Men Too
Zun Zun Egui – Shackles Gift