Jak zespół gra, każdy widzi (na koncercie) i słyszy (na koncercie i nie tylko). Ale tego w jaki magiczny sposób utwory ze strun, pałeczek i gardeł spływają na taśmę, nie każdy miał okazję doświadczyć. Jako pierwsza kulisy swojej studyjnej pracy odsłania Asspirine. Na razie mamy odcinek pierwszy pokazujący w skrócie rejestrację garów i basu. Numer pierwszy odcinka obiecuje, iż nastąpi(ą) kolejne :) Bo chcielibyśmy zobaczyć jeszcze w akcji duet wioślarzy oraz głosy.
Może to zbieg okoliczności, a może nie, ale w tym samym prawie czasie co Asspirine, videorelację przysłała Gra Pozorów. Nowe idzie :)
Teraz Asspirine a Gra Pozorów niebawem.
1 komentarz
Trampek
12 maj, 2009
:D zajebiscie brzmi to wioslo :D juz sie nie moge doczekac calosci!