Dogs and Horses to po singlu Downwards the City i epce Katastrofa w nadfiolecie, trzecie wydawnictwo grupy NeLL, jakie ukazuje się nakładem MegaTotal.pl. Choć porównując te płyty nie sposób nie zauważyć jak na przestrzeni lat zmieniało się brzmienie zespołu, jego styl pozostał wciąż ten sam – świetne melodie wsparte mocą gitar i podlane lekko psychodelizującym sosem.

Tak jak w przypadku poprzednich płyt, Dogs and Horses nagrywana była w łódzkim TONN Studio. Duet Tonn/Staniecki musi nadawać na tych samych falach co NeLL, bo kapela najwyraźniej traktuje ich niemal jak członków zespołu, wspólnie realizując ideę Steve’a Albiniego Fuck Digital, Analog Rules.

Brzmienie, jakie osiągnęli wspólnie na tej płycie to kwintesencja analogu – plastyczne, miękkie dźwięki, znajomy szum i naturalna przestrzeń słyszalna w każdym utworze.

Dogs and Horses to rzeczywistość widziana na zwolnionych obrotach. Płytę otwiera promujący płytę utwór Frisco Lights, który definiuje to, co czeka słuchacza przez najbliższe 35 minut (dlaczego tak krótko?!) – świetne melodie snujące się w gęstym, dźwiękowym sosie, wyśpiewane nienaganną angielszczyzną, okraszone jadowitymi solówkami na gitarze.

Na tej płycie nie ma chwytliwych przebojów, które koncertowa publiczność mogłaby śpiewać razem z zespołem. Brak na niej hymnów i porywających refrenów. Pomimo wielu mocnych i elektryzujących momentów, Dogs and Horses to zestaw raczej stonowany i niemal minimalistyczny. Ale za to niezwykle spójny i oddziałujący na wyobraźnię.

O ile pełnometrażowy debiut NeLL – White Noise Zone, stanowił podsumowanie działalności zespołu i zawierał utwory, które powstawały na przestrzeni lat, o tyle Dogs and Horses można traktować jak jednorodne dzieło. Utwory stworzone zostały z myślą o funkcjonowaniu w kontekście pozostałych, co sprawia, że album jest niezwykle spójny i trudno wskazać w nim lepsze lub gorsze momenty.

Zespół umiejętnie buduje atmosferę, prowadząc słuchacza przez momenty o różnym napięciu emocjonalnym. Podczas gdy Frisco Lights, Counterpoint Within i Sailing off for Amsterdam zdecydowanie podnoszą poziom adrenaliny, Desire over wire, 6 a.m. czy Dead Horse my Friend pozwalają uspokoić emocje. Finalne ukojenie przynosi zamykający płytę utwór White is my favorite color.

Na szczególną uwagę zasługują jak zwykle teksty Bartka Księżyka, z którymi (poza odsłuchem utworów) można zapoznać się dzięki dołączonej do płyty książeczce.

Druga płyta NeLL to dzieło dojrzałe pod każdym względem. Zespół ma wyraźną wizję rozwoju i widać jak realizuje ją na każdym kolejnym krążku. Po White Noise Zone, który był swego rodzaju zestawem the best of, Dogs and Horses to pierwszy właściwy album, którym kapela udowadnia swą klasę i lokuje się muzycznej ekstraklasie.

NeLL w radiowej Czwórce

NeLL w radiowej Czwórce

W ostatnią sobotę zespół wystąpił w radiowej Czwórce na przedpremierowym koncercie promującym płytę. Można go obejrzeć na stronach radia. Można obejrzeć go na tej stronie.

W najbliższy piątek, 9 grudnia o 19:30, zespół zagra bardzo kameralny koncert w Galerii UNIKAT w Chorzowie przy ul. Wolności 23/2, gdzie powstał teledysk do utworu Frisco Lights.

Dogs and Horses można nabyć za megagrosze w bazarze i za złotówki w MegaTunes.

Płytę nagrał zespół w składzie:

Bartek Księżyk – vocals, guitars, synths and hammond organs
Tomek Ignalski – guitars
Klaus Tudyka – bass guitar
Robert “Borsuk” Kucharczyk – drums

Gościnnie Ela Tarnowska – backing vocals (Counterpoint within)

Utwory na płycie

1. Frisco Lights
2. Desire over the wire
3. 6 a.m.
4. Recursion
5. Counterpoint within
6. Dead horse my friend
7. Amsterdam
8. Desolation
9. White is my favorite color

Płyta została nagrana w TONN Studio w Łodzi. Za produkcję, miksy i mastering odpowiedzialni są: Krzysztof Tonn, Maciej Staniecki i Bartek Księżyk.

Muzykę w całości skomponowała grupa NeLL. Autorem wszystkich tekstów jest Bartek Księżyk, poza Desire over the Wire, który napisali Kasia Powirska i Przemek Stranc.